Witam.
Do utworzenia tego posta skłoniła mnie wycieczka do pewnej Willi w tym lesie i rozmowa ze znajomą mająca z tym lasem doświadczenie. Dzięki niej mogę coś więcej powiedzieć o tym miejscu.
Dziś wybrałam się z dwoma przyjaciółkami do Willi przy ulicy Cienistej.
(Widok Willi z przodu)
Teren jest w prawdzie zagrodzony i są zakazy wchodzenia, ale to nic dla ciekawych.
Zacznę od początku.
Las podobno jest miejscem opętań, ludzie mieszkający do tej pory w innych willach tego lasu podobno unikają rozmów na temat dziwnych zdarzeń w tym miejscu.
Jest plotka, że w tym lesie kiedyś zginęły dzieci z okolicznej podstawówki i nocami słychać płacz. Osobiście w mało to wierzę, bo nie doświadczyłam tego. Na terenie lasu jest również nie notowany cmentarz. Na ogół las jest bardzo piękny, dużo ścieżek i naprawdę miło się spaceruje, ale nocą lub wieczorem ma scenerię niczym z horroru.
Teraz trochę na temat naszej Willi...
Willa nazywa się Mariae Pacae. Była to Willa rodziny Grzegorzewskich, służyła jako scenografia do wielu polskich filmów. Jeszcze rok temu był miejscem schronienia dla wielu bezdomnych lub miejscem dla zabawy młodzieży. Został zniszczony przez złomiarzy i ciężko jest się dostać do środka bo w wielu miejscach brak po prostu podłogi.

(Widok z głównego wejścia do Willi, widać już zapadniętą podłogę do piwnicy, na górze schody na strych, z przodu po lewej zejście do piwnicy, po prawej wejście do kuchni)
Jest też mowa o trzech demonach zamieszkujących w tej willi. W piwnicy demon chłopaka chorego na schizofrenię (tak podawali lekarze) Drugi jest w pokoju gościnnym, często tłukło się tam szkło. Trzeci podobno opanował poddasze. Trochę zabawnie może brzmieć, ale tak mi powiedziano.
Również na strychu w ukrytym miejscu można znaleźć mapy z 1939 roku i pamiątki. Ale lepiej ich nie zabierać ze sobą, jeśli są tam demony może się to skończyć opętaniem lub śmiercią rodziny. Może dlatego do tej pory tam są?
Willa miała niegdyś oszkloną werandę, teraz wygląda to tak:
(Na zdjęciu widoczne wejście na werandę, teraz jak widać są tylko pozostałości po niej)
Udało mi się z przyjaciółką dostać do środka przez okna na tyłach willi, trafiłyśmy do kuchni.
(Kuchnia, widać drogę do wyjścia, po lewej okienko do wydawania posiłków)
(Widok z wejścia do kuchni, przed nami wejście do willi, na dole jak widać zapadnięta podłoga i piwnica)
(Kolejne zdjęcie z wejścia do kuchni, na tym zdjęciu widzimy brak podłogi na piętrze, na górze była prawdopodobnie łazienka (sądząc po kafelkach)
No i to chyba tyle na temat tajemniczej willi. W sobotę ponownie się do niej wybieram i możliwe, że będę próbowała się dostać na piętro wyżej. Jak się dowiem czegoś nowego to napiszę i na pewno dodam więcej zdjęć. Tutaj jeszcze kilka zrobionych dzisiaj:
No i to chyba tyle na temat tajemniczej willi. W sobotę ponownie się do niej wybieram i możliwe, że będę próbowała się dostać na piętro wyżej. Jak się dowiem czegoś nowego to napiszę i na pewno dodam więcej zdjęć. Tutaj jeszcze kilka zrobionych dzisiaj:
(Widok z przodu)
(Zasypana piwnica)
(Brama prowadząca do Willi i ona sama w oddali)
Wchodząc do tego lasu od razu ma się ochotę zwiedzić go całego, przyciąga swoją kolorystyką i faktem, że wille w tym miejscu są przepiękne i każda jest zbudowana w innym stylu. Po tym, czego się dowiedziałam chcę tam wrócić by poznać tajemnicę tego lasu. Więcej będę mogła powiedzieć w weekend. Pozdrawiam.










Świetny blog, bardzo dobry opis :) Ja również prowadzę od niedawna bloga. Jeśli chcesz, zapraszam http://tajemniceruin.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń:) Obecnie piszę powieść o Willi, którą tu świetnie opisałaś. Więcej będzie fikcji, ale pozostaną też wątki prawdziwe. Pozdrawiam !
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNawet nie przypuszczałem że znajdę więcej ludzi o podobnych zainteresowaniach.
OdpowiedzUsuńSzkoda że to tylko jeden wpis.
Ale stara zasada Radia Żak mówi :„Jeżeli brakuje ci jakiejś audycji, zacznij takową prowadzić”.
I właśnie ja staram się tę lukę zapełniać swoją stroną: https://web.facebook.com/jaktoniejajakja/